Ponad 10 tysięcy uczestników z kraju i zagranicy bierze udział w 9. Międzynarodowym Marszu Żywej Pamięci Polskiego Sybiru, który w czwartek odbywa się w Białymstoku - ocenia policja. W tym roku uroczystość poświęcona jest tym wywiezionym na Wschód, którzy potem na wszystkich frontach II wojny światowej walczyli o wolność Polski.
W obchodach biorą udział delegacje Sybiraków i młodzież (zwłaszcza ze szkół im. Sybiraków) z całego kraju, a także m.in. z Białorusi i Litwy. Są też setki pocztów sztandarowych różnych szkół, służb i instytucji.
Nawiązując do hasła tegorocznego marszu "Sybirak - tułacz - żołnierz", co ma związek z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej i napaści sowieckiej na Polskę, prezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków Tadeusz Chwiedź podkreślił, że jest on poświęcony tym, którzy po przejściu "Golgoty Wschodu, z bronią w ręku walczyli o wolną Polskę".
Do młodzieży zaapelował, by prawdę historyczną "znała i o niej pamiętała". Podkreślał też znaczenie przebaczenia i zgody w budowaniu stosunków z sąsiednimi krajami.
W białostockim kościele Ducha Świętego trwa nabożeństwo dla uczestników marszu, któremu przewodniczy metropolita białostocki abp Edward Ozorowski. Po nim odbędą się uroczystości przy Grobie Nieznanego Sybiraka, jedynym w kraju takim pomniku, który zlokalizowany jest właśnie przy tym kościele.
Jej kontynuacja naraża bezpieczeństwo Izraela i prowadzi do utraty tożsamości państwa.
Działania ChRL wynikają z napięć w relacjach Pekin-Waszyngton.
Różnice zarobków w branżach w regionach wynoszą nawet do 90 proc.
Porwana sukienka - 81 lat temu na Zieleniaku utworzono punkt zborny dla ludności cywilnej.
40 ton czekolady wyprodukowanej z lokalnego, najwyższej jakości kakao.
Miejsce to będzie oddalone od miejsc pochówków ludzi, "aby nikogo nie urazić".