Wyniki sondażu IBRiS nie zostawiają złudzeń: w każdej grupie wiekowej jest więcej przeciwników tej kandydatury.
W sondażu, którego wyniki opublikowała "Rzeczpospolita" IBRiS zapytał Polaków "Czy Donald Tusk powinien być kandydatem opozycji w kolejnych wyborach prezydenckich?". Tylko co trzeci ankietowany chce takiego rozwiązania (32 proc.). Przeciwników startu Tuska w wyborach prezydenckich 2020 jest znacznie więcej. Odpowiedzi "Nie" udzieliło aż 59 proc. badanych. 9 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi "nie wiem".
Co ciekawe opór wobec Tuska jest większy w dużych miastach (250 tys. - 500 tys.) niż na wsi. W pierwszej grupie przeciwko kandydowaniu byłego premiera opowiedziało się aż 72 proc. badanych, w drugiej zaś 69 proc. Tylko w metropoliach co drugi mieszkaniec popiera start Tuska w wyborach 2020.
Pomysł, do którego zdaje się przymierzać opozycja jest źle odbierany w każdej grupie wiekowej - najmniejsze jednak poparcie Tusk uzyskał w najmłodszej grupie badawczej (do 24 roku życia) - aż 75 proc. najmłodszych wyborców nie chce startu byłego premiera w wyborach prezydenckich.
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.
To jedno z sześciu świąt nakazanych w Kościele w Polsce, które wypadają poza niedzielami.
Mówi bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.
Ciągle pozostaje ona wpływową postacią na krajowej scenie politycznej.
Otwarcie paryskiej katedry po wielkim pożarze odbędzie się 7 grudnia.