Co najmniej 10 osób zginęło w piątek w zamachu samobójczym w północno-zachodnim Pakistanie - podała policja w Peszawarze. Wcześniej informowano o 12 zabitych. Jest także bardzo wielu rannych - część źródeł mówi o ponad 60 ludziach, hospitalizowanych w związku z odniesionymi obrażeniami.
Z pierwszych doniesień wynika, że zamachowiec-samobójca zdetonował samochód-pułapkę na pełnym ludzi bazarze, w pobliżu dworca autobusowego w mieście Kohat na północnym zachodzie Pakistanu.
Jak podał przedstawiciel miejscowej policji Fazal Naeem, wybuch zniszczył też pobliski hotel, wiele samochodów i kilkadziesiąt straganów i sklepów, położonych na obrzeżach bazaru.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.