Uwagę międzynarodowej opinii publicznej zwróciła wizyta kard. Josipa Bozanića w Jasenovacu na terenie obozu koncentracyjnego z czasów drugiej wojny światowej, która odbyła się 24 września.
Ten największy w Chorwacji obóz zagłady, założony przez nacjonalistycznych ustaszów, był miejscem martyrologii dziesiątek tysięcy Żydów, Serbów, Cyganów i Chorwatów. Była to pierwsza wizyta arcybiskupa Zagrzebia w miejscu będącym pamiątką okropności drugiej wojny światowej i wątpliwej moralnie postawy części społeczeństwa chorwackiego w tamtym okresie. Przez dłuższy czas bowiem uważano, że sprawą Jasenovaca manipulowano dla zdyskredytowania Chorwatów i Kościoła katolickiego.
W homilii kard. Bozanić przypomniał, że w obozie ginęli ludzie z rąk Chorwatów i katolików. Jednak, jak wskazał, obecny moment nie służy oskarżaniu czy usprawiedliwianiu kogokolwiek, ale otwarciu na prawdę, choćby i najbardziej bolesną. Służyć to ma zachowaniu pamięci wśród młodych pokoleń o tym, do czego może doprowadzić hodowana w sercach nienawiść, znajdująca swoje ideologiczne uzasadnienia. Purpurat zaapelował też o wyjaśnienie wszelkich zbrodni, jakie dokonały się na chorwackiej ziemi, zarówno z rąk ustaszy, jak i komunistów.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.