Rząd premiera Zapatero na specjalnym posiedzeniu przyjął 26 września dyskusyjny projekt ustawy o aborcji. Poprzednia obowiązywała w Hiszpanii od 1985 r. Tekst ustawy rządowej został przyjęty pomimo uwag organów sądowniczych (Consejo General del Poder Judicial, Consejo Fiscal) i rady państwa (Consejo del Estado).
Poprzednia obowiązywała w Hiszpanii od 1985 r. Tekst ustawy rządowej został przyjęty pomimo uwag organów sądowniczych (Consejo General del Poder Judicial, Consejo Fiscal) i rady państwa (Consejo del Estado).
Zgodnie z ustawą kobieta będzie mogła przerwać swobodnie ciążę w ciągu pierwszych 14 tygodni, a nawet w ciągu 22, jeśli płód zagraża zdrowiu lub życiu matki bądź jest zdeformowany. Najbardziej polemiczny punkt ustawy przewiduje, że 16-latki i 17-latki będą mogły dokonać aborcji bez wiedzy i zgody rodziców.
Minister ds. równości Bibiana Aído i zwolennicy nowej ustawy uważają, że poszerza ona prawa kobiet i staje w ich obronie. Zdaniem przeciwników „ustawa ignoruje wszelkie dane naukowe na temat ludzkiego życia”. Domagają się, aby rząd wycofał ustawę i rozpoczął „szczery dialog” społeczny. W przeciwnym wypadku nowa ustawa „zrodzi więcej cierpienia i przemocy przeciwko kobiecie”, czytamy w manifeście „Prawnicy wobec reformy ustawy o aborcji”, który opublikowali wczoraj Profesjonaliści na rzecz Etyki.
Ustawa trafi teraz do parlamentu. Rząd spodziewa się, że zostanie ona przyjęta jesienią. Organizacje rodzinne i pro-life zapowiedziały manifestację przeciwko ustawie i w obronie życia na 17 października.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.