Kanclerz Angela Merkel powiedziała na wiecu wyborczym w Neustrelitz w Meklemburgii, że nie istnieje związek pomiędzy napływem uchodźców do Niemiec a wzrostem zagrożenia terrorystycznego. Zapewniła, że rząd troszczy się o bezpieczeństwo w kraju.
Podczas spotkania z wyborcami w środę wieczorem Merkel przyznała, że islamiści podejmują próby pozyskania uchodźców. "Zjawisko islamskiego terroryzmu Państwa Islamskiego (IS) nie pojawiło się jednak wraz z przybyciem uchodźców, lecz istniało w naszym kraju już wcześniej" - zaznaczyła szefowa CDU cytowana przez agencję dpa.
Merkel zapewniła, że kierowany przez jej partię rząd zwiększy liczbę policjantów i rozszerzy kompetencje organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. "Więcej personelu plus większe możliwości interwencji" - zapowiedziała kanclerz.
Mieszkańcy kraju związkowego Meklemburgia-Pomorze Przednie wybiorą 4 września nowy regionalny parlament. Obecnie land ten rządzony jest przez koalicję SPD i CDU, a premierem jest socjaldemokrata Erwin Sellering. W najnowszym, opublikowanym w zeszłym tygodniu sondażu SPD z 24 proc. poparcia nieznacznie wyprzedza CDU (23 proc.). 19 proc. ankietowanych chce głosować na kandydującą po raz pierwszy prawicową Alternatywę dla Niemiec (AfD) domagającą się zamknięcia granic dla imigrantów z krajów arabskich oraz zniesienia sankcji wobec Rosji.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.