Tragiczne informacje dotarły z KWK "Wujek" Ruch Śląsk. Ok. 4.30 nad ranem do szybu wpadł górnik ślusarz-spawacz.
Wypadek zdarzył się w szybie 1. (zachodnim) na głębokości 932 metrów podczas wymiany siatek w przedziale drabinowym. Górnik spadł na dno szybu o głębokości 1050 m. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Zmarły górnik był członkiem czteroosobowej brygady remontowo-szybowej. Miał 36 lat, z czego 7 przepracował na kopalni. Był kawalerem, pracował jako ślusarz-spawacz.
Okoliczności wypadku nie są jeszcze w pełni znane. Ustalają je pracownicy Specjalistycznego Urzędu Górniczego.
O szczegółach poinformujemy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.