Dostrzeżmy w naszym życiu ludzi cierpiących i potrzebujących - apeluje bp Stefan Siczek przed rozpoczynającym się w niedzielę Tygodniem Miłosierdzia. Administrator diecezji radomskiej od kilku tygodni przebywa w szpitalu.
Bp Siczek przyznał, że dla niego i wielu ludzi pobyt w szpitalu to nowa rzeczywistość. - Widok ludzi chorych, cierpiących, a nieraz i bezradnych powoduje, że ludzie zdrowi stają się bardziej wrażliwi, bardziej otwarci na drugiego człowieka. Dlatego w tym duchu powinniśmy przeżywać Tydzień Miłosierdzia - podkreślił.
Biskup codziennie celebruje Mszę świętą w szpitalnej kaplicy. - Człowiek na nowo odkrywa Boga w tym miejscu. To miejsce to źródło siły dla człowieka. Mówią, że szpital to codzienne Boże Ciało, bo księża chodzą z Komunią św. do chorych. Cieszy mnie fakt, że niektórzy pacjenci starają się przenosić godziny zajęć rehabilitacyjnych, aby uczestniczyć we Mszy św. - opowiada ks. biskup.
Hierarcha zwrócił również uwagę, że październik jest miesiącem modlitwy różańcowej. - Pamiętajmy o tym, kiedy jesteśmy tak zaabsorbowani codziennością. Dostrzeżmy coś więcej w naszych życiu, dostrzeżmy ludzi cierpiących i potrzebujących, o czym przypomina nam rozpoczynający się w niedzielę Tydzień Miłosierdzia. Takie doświadczenie szpitalne, przyczynia się do pogłębienia duchowości człowieka, ukazuje, że całą swoją ufność powinien złożyć w Bogu - powiedział.
Bp Stefan Siczek przechodzi obecnie rehabilitację po operacji biodra.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.