Od września uczniowie będą już mogli kupić w szkole drożdżówki, jednak nie zbyt słodkie i nie takie, które zostały przygotowane z głęboko mrożonego ciasta. Do sklepików wróci kawa. Jednak nadal ważnym elementem żywienia uczniów będą kanapki.
Nowe rozporządzenie resortu zdrowia zmienia regulację, która obowiązywała w minionym roku szkolnym. Przepisy wprowadzone przez poprzedni rząd od początku budziły wiele kontrowersji. Protestowali właściciele sklepików szkolnych, a rodzice skarżyli się, że dzieci nie chcą jeść posiłków przygotowanych według nowych zasad. Wskazywano, że przepisy są zbyt restrykcyjne, zabraniały np. kanapek z białego pieczywa i słodzenia herbaty cukrem.
Dr Beata Przygoda z Instytutu Żywności i Żywienia ocenia, że zapisy nowego rozporządzenia są łagodniejsze, ale jego celem nadal jest to, by dzieci w szkołach mogły jeść żywność o wysokiej jakości i wartości odżywczej.
Podkreśliła, że w kwestii żywienia dzieci niezbędna jest współpraca szkoły z rodzicami. "Prawidłowe żywienie w szkole to tylko część - jeden posiłek, czasami dwa, a w przedszkolu więcej. Natomiast ważne jest, by dzieci prawidłowo żywiły się także w domach" - zaznaczyła ekspertka. Zwróciła uwagę, że rodzice często aktywnie uczestniczą w życiu w szkoły, co może ułatwić edukację zarówno rodziców, jak i dzieci dotyczącą zasad zdrowego żywienia.
Przygoda przypomniała, że bardzo ważne jest także pierwsze śniadanie, które dzieci powinny zjeść przed wyjściem do szkoły.
Uczniowie powinni zabrać ze sobą do szkoły drugie śniadanie. "Ono poprawia koncentrację ucznia, kształtuje prawidłowe nawyki żywieniowe, a przede wszystkim dostarcza energię, dzięki czemu dzieci mogą mieć lepsze wyniki w nauce i sporcie" - wyjaśnia Przygoda.
Drugie śniadanie może składać się np. z pieczywa pełnoziarnistego, białego sera, jogurtu, chudej wędliny, warzyw lub owoców. Ekspertka przypomina, że ważne są także napoje - najlepszym napojem do szkoły jest woda.
Zgodnie z nowym rozporządzeniem w szkolnych sklepikach uczniowie będą mogli kupić pieczywo, które ma być bazą do przygotowywania kanapek. Nie będzie jednak można sprzedawać pieczywa z ciasta głęboko mrożonego - dotyczy to również pieczywa półcukierniczego i cukierniczego.
Poza tym w ofercie sklepików znajdą się kanapki, sałatki i surówki, mleko, napoje zastępujące mleko (np. sojowe i kokosowe), produkty mleczne (np. jogurty i serki homogenizowane) oraz produkty zastępujące mleczne (na bazie soi, ryżu, owsa, orzechów lub migdałów). Sprzedawane będą także zbożowe produkty śniadaniowe, warzywa i owoce. Uczniowie będą też mogli kupić suszone warzywa i owoce oraz nasiona bez dodatku cukrów, substancji słodzących i soli.
W sklepikach będą dostępne soki owocowe, warzywne i owocowo-warzywne, także przeciery oraz musy owocowe i warzywne bez dodatku cukrów i soli oraz niedosładzane koktajle owocowe i warzywne na bazie mleka lub napojów je zastępujących. W sprzedaży będzie też naturalna woda mineralna nisko- lub średniomineralizowana, woda źródlana i stołowa.
Będą też mogły być sprzedawane napoje przygotowywane na miejscu, np. kawa, herbata i kakao, ale pod warunkiem, że nie zawierają więcej niż 10 g cukrów w 250 ml produktu (czyli ok. dwóch łyżeczek cukru na szklankę). Dostępne będą także bezcukrowa guma do życia i gorzka czekolada (o zawartości minimum 70 proc. kakao).
W rozporządzeniu szczegółowo określono też dopuszczalną zawartość cukru, tłuszczu i soli w poszczególnych produktach.
Zmieniono także wymagania dotyczące posiłków serwowanych w szkolnych stołówkach. Wskazano, że muszą one "spełniać odpowiednie wymagania dla danej grupy wiekowej, wynikające z aktualnych norm żywienia dla populacji polskiej". Posiłki przedszkolaków i uczniów powinny być urozmaicone. Powinny zawierać m.in. produkty zbożowe lub ziemniaki, warzywa lub owoce, mleko (lub produkty mleczne), mięso, ryby, jaja i orzechy.
Zupy, sosy oraz inne potrawy powinny być sporządzane jedynie z naturalnych składników. Nie będzie można używać koncentratów spożywczych, poza koncentratami z naturalnych składników.
Od poniedziałku do piątku stołówka może podać nie więcej niż dwie porcje potrawy smażonej, a do smażenia powinien być używany olej roślinny rafinowany o zawartości kwasów jednonienasyconych powyżej 50 proc. i zawartości kwasów wielonienasyconych poniżej 40 proc.
Szkoła ma też podawać każdego dnia co najmniej dwie porcje mleka lub produktów mlecznych i co najmniej jedną porcję mięsa, jaj, orzechów lub nasiona roślin strączkowych.
W każdym posiłku obowiązkowo znajdą się warzywa lub owoce oraz co najmniej jedna porcja produktów zbożowych. Jednocześnie w całodziennym żywieniu dziecko będzie musiało otrzymać co najmniej 5 porcji warzyw lub owoców. W jadłospisie szkolnym co najmniej raz w tygodniu ma się znaleźć porcja ryby.
Nowe rozporządzenie będzie obowiązywało od 1 września, ale do końca roku kalendarzowego szkoły i przedszkola będą mogły nadal stosować rozporządzenie, które obowiązywało w minionym roku szkolnym.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.