Mówiąc o kryzysie migracyjnym trzeba zwrócić uwagę nie tylko na sytuację na Bliskim Wschodzie czy na fale migracji w Ameryce Łacińskiej, ale także na to, czego doświadczają różne rejony Azji Południowo-Wschodniej.
Do takiego podejścia wezwali w trakcie szczytu ONZ o uchodźcach biskupi Stanów Zjednoczonych.
Tytułem przykładu episkopat Stanów Zjednoczonych wspomina o muzułmańskim ludzie Rohingya w Mjanmarze i Tajlandii. To jedna z najbardziej prześladowanych społeczności na świecie, zamykana w gettach, cierpiąca też z powodu ograniczania wolności religijnej. Jej członkowie uciekający do Bangladeszu muszą mieszkać w przeludnionych obozach dla uchodźców. Często stają się oni również ofiarami handlu ludźmi. Amerykańscy biskupi wzywają do rozwiązania katastrofalnej sytuacji zarówno ludu Rohingya, jak i chrześcijan uciekających z Pakistanu czy Wietnamu z powodu prześladowań religijnych.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.
To reakcja na zatrzymanie przez Izrael dwóch Kolumbijek płynących w międzynarodowej flotylli Sumud.
Przedsiębiorca jest w połowie drogi do zostania pierwszym na świecie bilionerem.
Epilogiem było wysiedlenie całej ludności i zburzenie miasta.