Papież Franciszek, który zakończył w niedzielę wcześnie rano dwudniową wizytę w Gruzji, przyleciał następnie do stolicy Azerbejdżanu, Baku. Spędzi w tym kraju około 10 godzin.
Wizyta w Azerbejdżanie to ostatni etap dwóch podróży papieża po Kaukazie. W czerwcu Franciszek odwiedził Armenię.
Apelował tam o pokój w Górskim Karabachu, który jest przedmiotem sporu między Armenią a Azerbejdżanem i powodem odnawiającego się zbrojnego konfliktu. Oczekuje się, że podobny apel Franciszek wystosuje z Baku.
Ze stołecznego lotniska papież pojedzie do kościoła w ośrodku salezjańskim, gdzie odprawi mszę. Uczestniczyć będzie w niej większość z mieszkających w Azerbejdżanie katolików. Według danych Watykanu jest ich 570. Muzułmanie stanowią ok. 97 procent ludności.
Po obiedzie z salezjanami Franciszek pojedzie do Pałacu Prezydenckiego na oficjalną ceremonię powitania. Po niej spotka się z prezydentem Ilhamem Alijewem.
Następnie złoży wieniec pod pomnikiem poległych w walce o niepodległość.
W nowoczesnym centrum noszącym imię ojca obecnego szefa państwa, Hejdara Alijewa, a zaprojektowanym przez znaną architektkę Zahę Hadid, papież spotka się z przedstawicielami władz kraju.
Odwiedzi także stołeczny meczet imienia Hejdara Alijewa, gdzie zostanie przyjęty przez szejka muzułmanów Kaukazu.
Ostatnim punktem wizyty Franciszka w Baku będzie spotkanie międzyreligijne.
Późnym wieczorem papież powróci do Rzymu.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.