Kościół katolicki zgodzi się, by małżonkowie różnych wyznań sami decydowali o wierze dzieci - pisze Ewa Czaczkowska w Rzeczpospolitej. Chodzi o zmianę, jaką zakłada opublikowany właśnie projekt deklaracji episkopatu i Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE).
2. Ważność i godziwość zawarcia małżeństwa. W tej kwestii Kościoły kierują się własną nauką i prawem, i nawzajem je respektują.
3. Nierozerwalność. Wszystkie Kościoły opowiadają się za nierozerwalnością małżeństwa. Kościół katolicki nie dopuszcza możliwości rozwiązania dopełnionego węzła małżeńskiego dwojga ochrzczonych, a w konsekwencji ponownego związku małżeńskiego, jak długo żyje współmałżonek z poprzedniego związku. Kościoły starokatolickie w sytuacji nieodwracalnego rozpadu małżeństwa przyjmują ten stan rzeczy do wiadomości i dopuszczają postępowanie przed sądem kościelnym celem udzielenia dyspensy od zawartego związku. Kościół prawosławny - uznając, że miłość małżeńska jest mierzona wiecznością - naucza o niepowtarzalności i nierozerwalności małżeństwa. Jednak w przypadku cudzołóstwa lub całkowitego rozkładu pożycia rozwiązanie małżeństwa nie tyle jest aprobowane, ile tolerowane. Kościoły ewangelickie, opowiadając się za trwałością małżeństwa, nie przeprowadzają postępowania rozwodowego. Tym niemniej w sytuacji nieodwracalnego rozpadu małżeństwa przyjmują do wiadomości istniejący stan rzeczy, a po uzyskaniu dyspensy nie wykluczają możliwości ponownego zawarcia związku przez rozwiedzionych.
4. Przekazywanie życia i regulacja poczęć. W ujęciu Kościoła rzymskokatolickiego wykluczenie potomstwa pozytywnym aktem woli jednego lub obu nupturientów w momencie zawierania małżeństwa powoduje jego nieważność. Przekazywanie życia jest także istotną cechą małżeństwa w rozumieniu Kościołów starokatolickich. Według Kościoła prawosławnego łaska udzielana w sakramencie małżeństwa uświęca małżonków ku wzrastaniu w miłości, jednomyślności, rodzeniu i chrześcijańskiemu wychowaniu dzieci. Małżeństwo jest ważne nawet wtedy, kiedy osoba ślubuje czystość. W opinii Kościołów ewangelickich przekazywanie życia jest czymś ważnym, jednak prokreacja nie przynależy do istoty małżeństwa. Wszystkie Kościoły odrzucają aborcję traktowaną jako środek regulacji poczęć. Różnią się natomiast w ocenie metod antykoncepcji, w części dopuszczanych przez Kościoły ewangelickie, które te kwestie na ogół pozostawiają odpowiedzialności i sumieniom swoich wyznawców. Do odpowiedzialności i sumień swoich wyznawców odwołują się także Kościoły starokatolickie. Kościół katolicki nie dopuszcza regulowania poczęć przez antykoncepcję. Różnice te winny być poważnie brane pod uwagę i wyjaśniane jeszcze przed ślubem, ponieważ w małżeństwie musi być zachowana zasada wzajemnego poszanowania sumień.
III. Wspólnie nauczamy o małżeństwie o różnej przynależności wyznaniowej
1. Wspólnie nauczamy, że małżeństwo między chrześcijanami, którzy przynależą do różnych wyznań, dokonuje się „w Panu” (1 Kor 7,39), a zatem w Jego Ciele, którym jest Kościół Chrystusowy.
2. Wspólnie nauczamy, że jednoczącą podstawą małżeństw o różnej przynależności wyznaniowej jest zakorzenienie obojga małżonków w wierze w tego samego Trójjedynego Boga. Dzięki otwarciu się na Ducha Świętego, wzywającego do jedności, zakorzenienie to mogłoby przyjmować różne treści i wyrażać się w różnych formach, umożliwiając - wolne od przymusu bądź instrumentalizacji - wspólne przeżywanie ekumenicznych doświadczeń. Mogłoby ono również budzić gotowość każdego z małżonków do uczestniczenia w ważniejszych momentach życia wspólnoty religijnej współmałżonka.
3. Wspólnie nauczamy, że osoby o różnej przynależności wyznaniowej, zawierając związek małżeński, mogą pozostać członkami własnych Kościołów. Zróżnicowanie wyznaniowe może z jednej strony rodzić trudności w relacjach między małżonkami, z drugiej natomiast może ono zbliżać i wzbogacać samych małżonków oraz ich rodziny. Wspólnoty lokalne, do których należą małżonkowie, powinny im pomagać przez działalność ekumeniczną prowadzącą do przezwyciężania przeszkód utrudniających wspólne przeżywanie powołania chrześcijańskiego.
4. Wspólnie nauczamy, że pielęgnowanie więzi łączących małżonków ze swoimi wspólnotami może stanowić szansę, a nie przeszkodę, w budowaniu dojrzałego związku. Osobista wiara i doświadczenie małżonków mogą stać się bodźcem kształtującym ekumeniczną wrażliwość Kościołów.
IV. Wspólnie ustalamy zasady traktowania małżeństw osób o różnej przynależności wyznaniowej
1. Zasada równej godności sumień i jednakowego dla nich szacunku. Żadna ze stron, nupturienci, małżonkowie i rodzice, nie ogranicza sumienia drugiej strony, lecz daje jej świadectwo wiary i moralności.
2. Zasada rozstrzygającego znaczenia decyzji nupturientów i małżonków. Kościoły, oprócz tego, że stawiają pewne wymagania swoim wyznawcom, powinny wspierać nupturientów we właściwej ocenie sytuacji i podjęciu decyzji co do miejsca i sposobu zawarcia małżeństwa oraz wychowania dzieci w duchu chrześcijańskim. W obu kwestiach ostateczną decyzję podejmują nupturienci i małżonkowie, a Kościoły ją z szacunkiem przyjmują. Kościoły, które wymagają od nupturientów oświadczeń czy przyrzeczeń w tych sprawach, uwzględniają w duchu ekumenicznym zobowiązania drugiej strony*.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.