34-letni górnik zginął porażony prądem. Do wypadku doszło w niedzielę rano.
Górnik pracował na poziomie 640 metrów. Podczas przeglądu rozdzielni wysokiego napięcia (6 kV) został porażony prądem. Do zdarzenia doszło o 8.30. Natychmiast podjęto reanimację, która jednak nie dała efektu. Po godzinie lekarz orzekł zgon.
Na miejscu zdarzenia przeprowadzono wizję lokalną z udziałem przedstawicieli Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach i Wyższego Urzędu Górniczego, policji i prokuratora.
To już 18. górnik, który w tym roku zginął podczas pracy w kopalni. Od początku roku odnotowano 9 wypadków w polskich kopalniach węgla i tyle samo w górnictwie miedzi. 6 górników uległo wypadkom, które spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu.
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób