Rada Europy zaapelowała w piątek do prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki o ułaskawienie 26-letniego Andreja Żuka, który został skazany na śmierć za zabicie dwóch mężczyzn. Białoruski Sąd Najwyższy odrzucił we wtorek jego apelację.
"Apelujemy do prezydenta Alaksandra Łukaszenki o ułaskawienie Żuka, ogłoszenie natychmiast moratorium na karę śmierci i zmianę wyroków wszystkich skazanych na śmierć na kary więzienia" - powiedział sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland.
W opublikowanym w Strasburgu komunikacie Jagland wyraża zdumienie nowym odrzuceniem apelacji w sprawie śmierci. Ocenia przy tym, że egzekucja Żuka "może być nieuchronna".
Żuk ubiegał się o zamianę kary na dożywocie.
Przed dwoma tygodniami Rada Europy zaapelowała do władz Białorusi o ułaskawienie innego skazanego na śmierć - Wasila Juzapczuka. Rada zaznaczyła, że czyniąc to, Białoruś dostosowałaby się do praktyki 47 krajów członkowskich Rady Europy, które zawiesiły lub zniosły karę śmierci.
Białoruś jest jedynym krajem europejskim, gdzie wykonywana jest kara śmierci, i jedynym nienależącym do Rady Europy. Jej status specjalnego obserwatora w RE został zawieszony w 1997 roku. Może zostać przywrócony, ale jednym z warunków jest wprowadzenie moratorium na karę śmierci jako etapu do całkowitego jej zniesienia.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.