Na Księżycu z pewnością znajduje się woda - poinformowała w piątek amerykańska Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), publikując wyniki obserwacji próbnika LCROSS (skrót angielskiej nazwy Księżycowy Satelita Obserwacji i Badania Kraterów), który w ubiegłym miesiącu dotarł na Srebrny Glob.
9 października w krótkim odstępie czasu w położony w pobliżu księżycowego bieguna południowego krater Cabeus uderzyły pusty człon rakiety nośnej i wyniesiony przez nią w kosmos próbnik LCROSS. Naukowcy przypuszczali, że w głębi krateru, dokąd od miliardów lat nie dociera światło słoneczne, może się znajdować zamarznięta woda.
Po pierwszym uderzeniu powstała chmura pyłu znacznych rozmiarów. Zadaniem aparatury przelatującego przez tę chmurę próbnika było wykrycie cząsteczek lodu lub wody w innej postaci.
Jak podała obecnie NASA, pokładowy spektrometr LCROSS potwierdził obecność wody we wznieconym uderzeniem członu rakiety obłoku. "Koncentracja i rozmieszczenie wody i innych substancji wymagają dalszej analizy, ale można bezpiecznie powiedzieć, że Cabeus zawiera wodę" - powiedział główny analityk projektu Anthony Colaprete.
Dodał, iż wykluczono, by mogły to być ślady wody, przyniesione z Ziemi przez rakietę nośną Centaur.
Jak zaznacza NASA, pogrążone w wiecznym mroku wnętrza księżycowych kraterów mogą kryć materiały, mające kluczowe znaczenie dla badań nad przeszłością Układu Słonecznego. Ponadto znalezienie na Srebrnym Globie istotnych zasobów wody ułatwiłoby dalszą jego eksplorację przez człowieka.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.