71 proc. Brytyjczyków ankietowanych w sondażu ośrodka ComRes dla tygodnika "Independent on Sunday" (IoS) chce stopniowego wycofania się ich kraju z Afganistanu w okresie około 12 miesięcy. Przeciwnego zdania jest 22 proc. badanych.
47 proc. uczestników sondażu sądzi, iż zaangażowanie wojskowe w Afganistanie zwiększa zagrożenie terrorystyczne dla Wielkiej Brytanii, a 44 procent nie podziela tej opinii.
46 proc. uważa, iż premier Gordon Brown z Partii Pracy lepiej sobie radzi z konfliktem afgańskim, niż zrobiłby to na jego miejscu lider Partii Konserwatywnej (torysów) David Cameron. 39 proc. badanych popiera stanowisko Camerona wobec wojny afgańskiej.
Sondaż zbiega się z zapowiedzianą na najbliższą środę publikacją raportu organizacji charytatywnej Oxfam zatytułowanego "Koszt wojny w Afganistanie", według którego najwyższą cenę za konflikt zbrojny w tym kraju płacą kobiety i dzieci. Raport oparty jest na relacjach ponad 700 Afgańczyków z 14 prowincji.
Wojna w Afganistanie kosztowała Brytyjczyków ok. 12 mld funtów. Zginęło niej 232 żołnierzy, z czego ponad 90 od początku 2009 r. Ponad 220 poległo w akcjach bojowych. Liczebność brytyjskich sił w Afganistanie wynosi ok. 9 tys. żołnierzy.
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez ośrodek YouGov dla tygodnika "Sunday Times" wynika, iż przewaga konserwatystów nad laburzystami wzrosła do 14 pkt. procentowych, z 11 pkt. procentowych miesiąc wcześniej. Poparcie dla torysów deklaruje 41 proc. ankietowanych, 27 proc. popiera Partię Pracy, a liberalnych demokratów 18 proc.
Wybory w Wielkiej Brytanii muszą się odbyć najpóźniej do czerwca 2010 roku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.