Z okazji przypadającej w tym roku 100. rocznicy objawień Maryi, w archidiecezji wrocławskiej zainaugurowano nowennę fatimską. Chodzi o spopularyzowanie orędzia fatimskiego, nabożeństwa fatimskiego i fatimskich pierwszych sobót miesiąca.
- Podczas dzisiejszej Eucharystii dziękujemy Panu Bogu za dar Fatimy. Za to wydarzenie, które ma szczególne miejsce w historii zbawienia. Dziękujemy za orędzie, które Maryja kieruje do nas, a jest to orędzie pełne miłości, pełne zatroskania o każdego człowieka. Maryja w Fatimie wzywa nas wszystkich do nawrócenia, do wejścia na drogę miłości Boga i drugiego człowieka - mówił na początku homilii bp Jacek Kiciński.
Nawiązując do liturgii słowa zwrócił uwagę, że kieruje ona nasze myśli na grzech pychy. Zaznaczył, że to właśnie pycha zamyka człowieka na Boga i na drugiego człowieka i sprawia, że człowiek chce być równy Bogu, że człowiek czyni siebie bogiem swojego życia. - Pycha jest pokusą niezależności - przekonywał. Tłumaczył, nawiązując do opowieści o Kainie i Ablu, że w Starym Testamencie grzech pychy przybiera postać zazdrości, a zazdrość przeradza się w nienawiść.
- Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam drugie oblicze pychy - niewiarę - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że opisana sytuacja miała miejsce po licznych uzdrowieniach, po cudownym rozmnożeniu chleba. - I właśnie w takim momencie, gdy Jezus potwierdzał swoją naukę cudami, faryzeusze zaczęli wystawiać Pana Jezusa na próbę, domagając się znaku. I Jezus odpowiedział, że żaden znak nie będzie dany temu plemieniu, wsiadł do łodzi i odpłynął. - Ta dzisiejsza liturgia słowa aktualizuje się w dzisiejszym świecie, w życiu codziennym. Ziemia, która dawała Kainowi i Ablowi możliwość utrzymania się przy życiu stała się miejscem przelewu krwi. Ta ziemia, która rodziła chleb, stała się miejscem wielkiej zbrodni. Zawołanie Kaina "chodźmy na pole" jest obecne także w naszym życiu. Grzech zazdrości, jakże często obecny w naszych domach, rodzinach, wspólnotach, przeradza się w nienawiść, a ta powoduje śmierć tylu niewinnych osób.
- Zazdrość rodzi się bardzo powoli w sercu. Zazdrość rodzi się z tego, że człowiek nie potrafi przyjąć drugiego człowieka jako daru, rodzi się z nieuporządkowanego serca - wyjaśniał. Zaznaczył, że grzech nienawiści przyczynia się do dramatu wojny, podziału, niezgody. W dzisiejszym świecie, w XXI w. jesteśmy świadkami wielkiego cierpienia. - To dziś ginie współczesny Abel. Ginie za wiarę w Syrii, Iraku, Afganistanie, w wielu innych krajach świata, gdzie prześladowane jest chrześcijaństwo. Ale współczesny Abel jest prześladowany i wyśmiewany w wielu krajach Europy, dlatego, że nosi ze sobą znak wiary - krzyż Chrystusowy. Ten współczesny Abel ginie też podczas aborcji i eutanazji, bo jest za słaby, niewygodny, za mocno chory. I Bóg dzisiaj upomina się o Abla wołając: "Kainie! Cóż uczyniłeś? Krew brata twego głośno woła do mnie z ziemi".
Bp J. Kiciński zauważył też, że z drugiej strony doświadczamy wielkiej miłości Pana Boga, który często daje nam wszystkim dowody swej obecności. - Dziś mocą Chrystusa dokonują się uzdrowienia i jesteśmy świadkami wielu cudów, ale nie brak również tych, którzy wołają: wykaż się znakiem, potwierdź, że jesteś Synem Bożym - mówił.
- Jeśli ktoś zamknie swoje serce na Boga, to żaden znak z nieba nie będzie dla niego wystarczalny. Na tle tych ludzkich dramatów opisanych w dzisiejszej liturgii słowa, na tle grzechu zazdrości i nienawiści, na tle grzechu niewiary sytuuje się objawienie fatimskie - zaznaczył - Bóg już wszystko opowiedział o sobie w Jezusie Chrystusie i to powinno nam wystarczyć, a jednak jest jeszcze Maryja, Matka Jezusa Chrystusa i Matka nasza. To ona w Fatimie objawiła się trojgu dzieciom w roku 1917.
Biskup zaznaczył, że przesłanie Fatimy dotyczy przede wszystkim skutków odrzucenia Boga. To przesłanie również dotyczy grzechu Kaina i grzechu niewiary. To wszystko powoduje, że Maryja w orędziu fatimskim wzywa nas do nawrócenia. Maryja nas ostrzega, upomina się o każdego człowieka. Zaprasza nas jednocześnie do postawy miłości, do postawy wynagrodzenia jej Niepokalanemu Sercu.
- Trzy tajemnice fatimskie stają się naszą rzeczywistością. Pierwsza to wizja piekła, miejsca wiecznego potępienia. Opisany widok jest tragiczny. Ten widok piekła naznaczony jest wielkim dramatem, to widok boleści i cierpienia. Tajemnica druga - zapowiedź końca wojny; prośba o ustanowienie nabożeństwa do Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, to prośba o poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, ofiarowanie Komunii Świętej i pierwsze soboty miesiąca jako zadośćuczynienie. Trzecia dotyczyła wybuchu II wojny światowej. "Jeśli człowiek się nie opanuje przyjdą jeszcze większe cierpienia". I te cierpienia przyszły. Trzecia tajemnica dotyczy prześladowani Kościoła i to prześladowanie już trwa - dotyczy znieważania Ojca Świętego.
Bp Kiciński dodał, że tajemnica objawień z Fatimy jest dla nas bardzo ważna. Zaznaczył, że współczesny człowiek ma świadomość piekła i potępienia. - Mamy za sobą dramat II wojny światowej, Kościół jest nieustannie prześladowany. Nadal słyszymy głos Boga, który upomina się o Abla, dlatego, jako ludzie wierzący, przychodzimy do świątyni prosić o miłosierdzie Boga nad nami i nad całym światem. Dziś pragniemy uciekać się pod opiekę Maryi Niepokalanej - zakończył.
Po Eucharystii, wewnątrz katedry odbyła się procesja fatimska, podczas której odmówiony został Różaniec. Nabożeństwu przewodniczył ks. dr Marian Biskup, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.
W łączności duchowej z Fatimą i całą archidiecezją nabożeństwa będą odbywały się każdego trzynastego dnia miesiąca w każdej parafii aż do października.
Posłuchaj całej homilii bp. Jacka Kicińskiego:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.