Policja nie będzie poszukiwała matki, która pozostawiła noworodka w szpitalu w Kępnie (Wielkopolska). Sąd rodzinny podejmie dalsze czynności, pozwalające na adopcję dziecka - poinformowała we wtorek Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp.
W poniedziałek wieczorem pracownicy Szpitala Powiatowego w Kępnie znaleźli noworodka, który leżał na krześle na korytarzu przy głównym wejściu do szpitala.
Zastępca dyrektora szpitala w Kępnie Marian Olejniczak powiedział PAP, że pracownicy nie zauważyli momentu, kiedy dziecko pozostawiono. "Pracownicy nikogo nie widzieli. Na dworze była szarówka, padał deszcz. Dziecko znaleziono około godziny 20. Było zawinięte w kocyk i ubrane odpowiednio do pory roku. Nie wykluczamy, że chłopczyk urodził się dzień wcześniej. Dziecko natychmiast trafiło na oddział noworodkowy. Jest zdrowe" - powiedział Olejniczak.
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp. potwierdziła, że dziecko było czyste i zadbane. "Prokuratura skierowała pismo do Sądu Rodzinnego w Kępnie w celu uruchomienia działań pozwalających na adopcję dziecka. Policja nie będzie poszukiwała matki" - powiedział PAP rzecznik prasowy tej prokuratury Maciej Meler.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.