50 pacjentów z Zabrza przez pół roku będzie pod zdalną opieką medyczną.
Stan zdrowia pacjentów leczonych zdalnie będą stale monitorowały nowoczesne urządzenia, które będą oni przy sobie nosili. Takie rozwiązanie pozwoli szybko wykryć ewentualne problemy i poinformować o nich lekarza.
W pilotażowym programie telemedycznym bierze udział 50 chorych. Na pół roku otrzymają aparaty Comarch HMA, które zbierają dane z urządzeń peryferyjnych, np. pulsoksymetrów, by przesyłać je do Centrum Telemonitoringu Kardio-Med Silesia oraz Centrum Zdalnej Opieki Medycznej w przychodni iMed24 w Krakowie.
Dodatkowo pacjenci będą mogli korzystać z 50 małych, przenośnych aparatów Cardiodial do wygodnego wykonywania badań EKG.
Poza monitorowaniem stanu zdrowia oraz przesyłaniem danych urządzenia będą przypominały m.in. o zażyciu leków. Będą też wyposażone w tzw. "przycisk życia", którym pacjent w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia może szybko zaalarmować odpowiednią placówkę medyczną.
Podstawową zaletą leczenia "przez telefon" jest skrócenie czasu oczekiwania na kontakt pacjenta z lekarzem i decyzji terapeutycznej. Na przykład konieczna korekta dawek przyjmowanych leków może nastąpić praktycznie z dnia na dzień, a nie - jak dotąd - po kilku tygodniach.
Pilotażowe rozwiązanie uruchomiono w ramach projektu "Miasto Zdrowia", w który włączyło się Zabrze. Monitoring stanu zdrowia obejmie pacjentów z problemami kardiologicznymi, pulmonologicznymi, diabetologicznymi oraz po udarze mózgu. Przez 1,5 roku w projekcie weźmie udział 100 pacjentów w kilku polskich miastach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.