Po 600 latach od śmierci bł. Jakuba Strzemię 28 listopada jego relikwie przybyły do Halicza, gdzie w imieniu abp. Mieczysława Mokrzyckiego, metropolity lwowskiego, zostały przywitane przez jego biskupa pomocniczego, Leona Małego.
„Cieszy nas przybycie jego relikwii do archidiecezji lwowskiej – powiedział o. Edward Kawa, delegat prowincjała zakonu braci mniejszych konwentualnych na Ukrainie. – Dlatego, że wrócił pasterz, który tę diecezję właściwie zapoczątkował. Dał przykład, jak ta diecezja ma żyć. Teraz zbieramy owoce tej pracy. To jest wielkie wydarzenie nie tylko dla archidiecezji, ale dla całej Ukrainy. Tym bardziej, że bł. Jakub jest bardzo czczony na tych ziemiach. Przez czas radziecki był zapomniany, ale myślę, że teraz jego kult się odrodzi i przysłuży się wzrostowi wiary ludzi na Ukrainie".
5 grudnia relikwie bł. Jakuba Strzemię przebędą do lwowskiej katedry, a peregrynacja w całej archidiecezji lwowskiej zakończy się 21 grudnia.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.