Doświadczony szwajcarski himalaista Ueli Steck zginął podczas przygotowań do wyprawy na najwyższy szczyt świata Mount Everest (8848 m n.p.m.). Spadł z mniejszej góry Nuptse w strefie aklimatyzacyjnej.
40-letni Steck zamierzał w drodze na Mount Everest wejść na czwarty najwyższy szczyt globu - Lhotse (8516 m).
"Jego ciało zostało znalezione i przewiezione do Katmandu" - powiedział agencji Reuters Szerpa Mingma. Informację potwierdził Kamal Prasad Parajuli z Departamentu Turystyki w Nepalu.
Szwajcar wspinał się w stylu alpejskim, bez obciążenia sprzętem. Zasłynął z pokonywania samotnie bardzo trudnych dróg w rekordowym tempie, m.in. zdobycia 82 alpejskich czterotysięczników w 62 dni. W 2011 roku zdobył samotnie Sziszapangmę (8013 m) w ciągu zaledwie 10,5 godziny, a dwa lata później w 28 godzin wszedł na Annapurnę (8091 m). W sumie zdobył sześć ośmiotysięczników.
Był dwukrotnym laureatem prestiżowej nagrody za osiągnięcia w alpinizmie - Złotego Czekana. Otrzymał ją w 2009 i 2014 roku.
Filmowa relacja z przejścia 82 czterotysięczników w 62 dni:
EpicTV
82 Summits In 62 Days, Ueli Steck Tests His Endurance In The Alps, Part 1 | Presented By Goal Zero
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.