Opozycjonista i były kandydat w wyborach prezydenckich w 2010 r. został w sobotę rano zatrzymany w pobliżu swojego mieszkania w Mińsku.
Portal Radia Swaboda, powołując się na żonę polityka, pisze, że zatrzymanie może być związane z zarzutami administracyjnymi za udział w Marszu Nie-Darmozjadów w Mińsku 17 lutego.
Niaklajeu jest już kolejnym zatrzymanym przez milicję uczestnikiem, nieuzgadnianej z władzami, akcji protestu, która odbyła się w białoruskiej stolicy 1 maja. Inni opozycjoniści, m.in. Pawał Siewiaryniec i Wiaczasłau Siuczyk zostali skazani na kary aresztu za udział w tej akcji.
Akcja 17 lutego była pierwszym dużym protestem na Białorusi przeciwko tzw. dekretowi o pasożytnictwie, który nakłada obowiązek uiszczenia specjalnego podatku na osoby, które nie pracują co najmniej 183 dni w ciągu roku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.