Biskup Andrzej Jeż przewodniczył Mszy św., rozpoczynającej dwudniowe ogólnopolskie święto kominiarzy, którzy przyjechali do Tarnowa nawet z Kaszub czy Olsztyna.
- Wszystkie kominy mają tę samą zasadę działania powodującą konieczny ciąg ku górze - mówił do zebranych w katedrze kominiarzy biskup tarnowski Andrzej Jeż, zauważając, iż podobnie cała nasza praca i poświęcenie zmierzać winno ku Bogu, byśmy nie byli ludźmi przypłaszczonymi do ziemi, niewolnikami pewnych układów, materializmu, ale ludźmi, którzy w Bogu otrzymują właściwy ciąg - konieczną chęć dążenia - ku górze.
- Życzę wam, abyście w duchu złączonej z waszym cechem tradycji byli zawsze ludźmi przynoszącymi innym szczęście, a przynosić szczęście to znaczy być dobrym człowiekiem - wskazywał hierarcha, nawiązując do przesądu, który wcale być nim nie musi. Zebranym życzył, by i oni byli szczęśliwi, oraz dziękował za troskę o społeczeństwo.
Beata malec-Suwara / Foto Gość
Biskup tarnowski Andrzej Jeż przewodniczył Mszy św., rozpoczynającej święto kominiarzy z całej Polski
Msza św., której przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż, rozpoczęła dwudniowe ogólnopolskie święto kominiarzy, którzy przyjechali do Tarnowa nawet z okolic Szczecina, Kaszub czy Olsztyna.
- Co roku gromadzimy się na uroczystości związanej ze świętem naszego patrona św. Floriana, które przypada na 4 maja, ale z racji tych obchodów, które odbywają się regionalnie w różnych województwach, główne uroczystości wypadają zwykle później i są w organizowane w jednym z miast w Polsce. W tym roku w pięknym mieście Tarnowie - mówi Marcin Ziombski, prezes Krajowej Izby Kominiarzy.
Ponad 150 kominiarzy, którzy przyjechali na wspólne świętowanie często razem z rodzinami, zwiedzi jeszcze tarnowską Starówkę, Kopalnię Soli w Bochni i wiśnicki zamek. Mieszkańcom rozdawali słodycze i baloniki.
A szczęście? Czy kominiarze naprawdę przynoszą szczęście? - Tak, przynosimy szczęście, ponieważ zapobiegamy nieszczęściu poprzez naszą pracę, dbanie o bezpieczeństwo, kontrolę przewodów kominowych. To o to szczęście nam chodzi najbardziej - mówi M. Ziombski, życząc wszystkim dużo kominiarskiego szczęścia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.