Stolica Apostolska i Federacja Rosyjska, pragnąc wspierać ich przyjazne stosunki wzajemne, wspólnie uzgodniły ustanowienie między nimi stosunków dyplomatycznych na szczeblu nuncjatury apostolskiej ze strony Stolicy Apostolskiej i ambasady ze strony Federacji Rosyjskiej. Komunikat tej treści ogłosiło 9 grudnia watykańskie Biuro Prasowe.
Decyzja ta oznacza podniesienie stosunków między obu stronami, istniejących od 15 marca 1990, do szczebla normalnych relacji dyplomatycznych. Dotychczas miały one rangę stosunków specjalnych, podobnie jak z Organizacją Wyzwolenia Palestyny, a dyplomaci obu stron mieli tytuły przedstawicieli odpowiednio Stolicy Apostolskiej w Federacji Rosyjskiej oraz Federacji Rosyjskiej przy Stolicy Apostolskiej.
Poniżej przypominamy pokrótce dzieje kontaktów między papiestwem a Rosją.
Sięgają one co najmniej połowy XV wieku i wiążą się z próbami przywrócenia jedności między Kościołami katolickim i prawosławnym po poświęconym tej tematyce soborze powszechnym w Bazylei-Florencji (1431-45). Wtedy wysiłki te nie przyniosły pożądanego skutku, zaowocowały jednak pierwszym zbliżeniem zarówno między dwoma najbliższymi sobie wyznaniami, jak i w ogóle między Wschodem a Zachodem.
Jedną z najgłośniejszych prób nawiązania takich kontaktów było poselstwo francuskiego jezuity o. Antonio Possevino na dworze cara Iwana IV (1533-84). Członkowie tej i wielu innych misji, wysyłanych przez papieży do Rosji do końca XVIII w., rozmawiali z miejscowymi władzami nie tylko na tematy czysto religijne i kościelne (głównie sprawa ewentualnej jedności między chrześcijaństwem wschodnim i zachodnim), ale także o możliwości wspólnych wystąpień przeciw muzułmańskim Turkom i Tatarom oraz o napięciach w stosunkach Rosji z Polską i innymi krajami zachodnimi o większości katolickiej.
Pierwsza nuncjatura w granicach państwa rosyjskiego powstała w lipcu 1783 r., kiedy to abp Giovanni Andrea Archetti, zakończywszy swą misję w Polsce, przybył do ówczesnej stolicy imperium rosyjskiego – Sankt-Petersburga. Później wrócił jeszcze na krótko do Polski, ale wkrótce został odwołany do Rzymu. Od kwietnia 1797 r. przedstawicielem papieskim był przez pewien czas abp Lauro (lub Lorenzo) Litta – ostatni nuncjusz apostolski na ziemiach polskich, który po III rozbiorze (1795) zakończył swą misję w Warszawie i wyjechał do Sankt-Petersburga, próbując bronić, na ile to było możliwe, katolików, którzy w wyniku podziału Rzeczypospolitej znaleźli się w państwie carów.
Później było jeszcze kilku innych hierarchów papieskich w Petersburgu, których oficjalnie określano jednak nie jako nuncjuszy, ale jako „ambasadorów papieża rzymskiego przy dworze rosyjskim”. Przez cały wiek XIX istniały mniej lub bardziej regularne kontakty między Stolicą Apostolską a Rosją. 13 i 15 grudnia 1845 r. Grzegorz XVI udzielił po raz pierwszy audiencji carowi – Mikołajowi I. Papież upominał się wtedy o los katolików na terenie cesarstwa i możliwość mianowania nowych biskupów dla miejscowego Kościoła. Car obiecywał, że zrobi wszystko, co będzie mógł, aby ułatwić sytuację katolików w swoim państwie, ale w sumie niewiele uczynił. Jedynym w praktyce skutkiem obu spotkań papieża z władcą Rosji był konkordat, zawarty po długich i trudnych rozmowach 3 sierpnia 1847 r., który jednak strona rosyjska jednostronnie wypowiedziała 4 grudnia 1866 r. po stanowczych wystąpieniach Piusa IX w obronie Kościoła na ziemiach polskich i rosyjskich.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.