Dzięki dwudniowym rozmowom stronom polskiej i amerykańskiej udało się osiągnąć wspólną interpretację umowy o statusie wojsk USA w Polsce - powiedział w piątek po podpisaniu umowy minister obrony narodowej Bogdan Klich.
"Nawet jeśli wczoraj w niektórych sprawach się nie zgadzaliśmy, to w wyniku tej rozmowy doszliśmy do wspólnej interpretacji zapisów" - powiedział Klich. Dodał, że w rozmowach Amerykanie byli "partnerem twardym, ale otwartym".
Zastępczyni sekretarza stanu USA Ellen Tauscher zaznaczyła, że umowa, choć podobna do porozumień zawartych przez USA z innymi krajami, jest jednak od nich różna i dostosowana do polskich wymagań.
Wiceminister obrony Stanisław Komorowski, który przez 15 miesięcy prowadził rozmowy ze strony polskiej, pytany co poza kwestiami jurysdykcji i podatków wymagało tak długich negocjacji, wymienił m.in. sprawy ochrony środowiska i budowy niezbędnych instalacji.
Ponieważ Hamas nie chce się ugiąć, musimy go pokonać - stwierdził premier Izraela.
Ukraina "nie podaruje własnej ziemi rosyjskiemu okupantowi" - mówi tymczasem Zełenski.
Święto należy do najważniejszych w tym ponad 500-letnim monasterze.
W poniedziałek nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE.