Funkcjonujące dziś mechanizmy kontroli są niewystarczające.
Najmłodsi użytkownicy internetu nie mogą liczyć na skuteczną ochronę przed wykorzystywaniem. Funkcjonujące dziś mechanizmy kontroli są niewystarczające – uważa ks. prof. Hans Zollner. Jest on dyrektorem ośrodka ds. ochrony nieletnich na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Z udziałem oficjalnych przedstawicieli wielu krajów, a także ważnych firm operujących w internecie organizuje on kongres na temat zagrożeń dla młodych w sieci. Jego zdaniem przeciwdziałanie zagrożeniem jest trudne, bo wymaga zespolonych działań na skalę ogólnoświatową. Mówi. ks. prof. Zollner.
„Problem polega na tym, że żaden z pojedynczych sektorów nie jest w stanie zaradzić temu problemowi, który coraz bardziej się nasila. Na przykład, tylko w jednym kraju, w Indiach, za dwa lata do interentu będzie miało dostęp ponad 500 mln ludzi, z czego połowa to nieletni. Dlatego problem ochrony, wychowania do właściwego korzystania z sieci jest coraz większy. Nikt nie poradzi sobie z tym w pojedynkę, dlatego same rządy muszą wypracować struktury ponadnarodowe, bo dziś bardzo łatwo można ominąć prawo krajowe. Wystarczy posłużyć się serwerem, który znajduje się w państwach, gdzie prawo nie jest aż tak bardzo surowe, albo korzystać z tak zwanej ukrytej sieci, która rządzi się innymi regułami i gdzie nie ma kontroli rządu czy policji albo jest ona znikoma” – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. prof. Zollner.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.