Pięć lat po straszliwej w skutkach fali tsunami na Oceanie Indyjskim, w Indonezji, Tajlandii i Sri lance oddano hołd pamięci ok. 230 tysięcy ofiar tamtego kataklizmu.
Wśród wielu tysięcy ludzi, którzy uczestniczyli w sobotę w uroczystościach żałobnych na Sumatrze był wiceprezydent Indonezji Boediono. Na wyspie Phuket w Tajlandii tysiące tubylców i turystów wzięły udział w buddyjskiej ceremonii ofiarnej. W Sri Lance ruch drogowy zamarł, gdy w całym kraju dwoma minutami ciszy uczczono pamięć ofiar.
Wiceprezydent Boediono uczestniczył w modlitwie nad zbiorowym grobem, w którym pochowano tysiące ofiar tsunami. Następnie odwiedził spustoszone przed pięciu laty przez żywioł miasto Banda Aceh. Premier Sri Lanki Ratnasiri Wickramanayake przewodniczył w transmitowanej przez telewizję uroczystości żałobnej w mieście Kurunegala.
Na Sumatrze fala tsunami, wywołana potężnym trzęsieniem ziemi, zabiła w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 2004 roku ok. 170 tysięcy ludzi. W Tajlandii liczba ofiar wyniosła ok. 8 tysięcy, z czego jedną czwartą stanowili zagraniczni turyści.
Łącznie tsunami spowodowało ofiary i zniszczenia w 14 krajach. Oprócz Indonezji szczególnie ciężko dotknięta została Sri Lanka, gdzie zginęło ok. 35 tys. ludzi.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.