Kard. Christoph Schoenborn udzielił wywiadu irlandzkiej gazecie The Irish Catholic.
Kościół powinien brać pod uwagę potrzeby dzieci, gdy ma do czynienia z rozpadem małżeństwa. Nie wystarczy tylko uproszczone stosowanie zasad prawa. Przypomniał o tym kard. Christoph Schoenborn w wywiadzie udzielonym irlandzkiej gazecie The Irish Catholic. Arcybiskup Wiednia był gościem konferencji w Limerick, zorganizowanej w ramach przygotowań do przyszłorocznego Światowego Spotkania Rodzin. Jego zdaniem Kościół w przeszłości zbyt często koncentrował się na kwestii grzechów seksualnych ze szkodą dla opuszczonych małżonków czy dzieci zarówno ze związków normalnych, jak i niesakramentalnych. Tymczasem rozwiedziony katolik, wchodząc w nowy związek, ponosi odpowiedzialność za wszystkie osoby dotknięte skutkami rozpadu jego małżeństwa.
Metropolita stolicy Austrii przypomniał, że sam pochodzi z rozbitej rodziny, a jego rodzice rozwiedli się, gdy był nastolatkiem. Stąd jego wrażliwość na kwestię sprawiedliwości w rodzinnych kryzysach. „Trzeba patrzeć nie tylko na potrzeby własne, ale również innych” – stwierdził.
Kard. Schoenborn nawiązał też do kontrowersji dotyczących adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” oraz sugerowanej tam możliwości dopuszczenia do Eucharystii osób rozwiedzionych i pozostających w nowych związkach. Zaznaczył, że zawarta w dokumencie propozycja „rachunku sumienia” dla takich osób jest podobna do programu duszpasterskiego wprowadzonego przed kilku laty w archidiecezji wiedeńskiej. Proponowane tam pytania w pierwszym rzędzie dotyczą odpowiedzialności za bliskie osoby i to powinno być priorytetem Kościoła. „Sprawa Komunii sakramentalnej może przyjść dopiero po tym wszystkim” – dodał kard. Schoenborn.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.