Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Jacek Paszkiewicz zmienił zarządzenie, w którym określono zasady obowiązujące przy świadczeniu chemioterapii niestandardowej. Zostało ono opublikowane w piątek po południu na stronie internetowej NFZ.
W poprzednim zarządzeniu z listopada 2009 r., określającym wymagania wobec świadczeniodawców podpisujących umowy na wykonywanie chemioterapii niestandardowej, zapisano, że "świadczenia (chemii niestandardowej - PAP) udzielane w miejscu pracy konsultanta krajowego lub wojewódzkiego onkologii klinicznej, hematologii, hematoonkologii dziecięcej, ginekologii onkologicznej - zgodnie ze specyfiką nowotworu".
W ocenie wielu lekarzy i dyrektorów szpitali, zapis oznacza, że chemioterapia niestandardowa może być udzielana wyłącznie w ośrodkach, w których pracują konsultanci, a nie jak do tej pory także w innych lecznicach.
Paszkiewicz zapowiedział zmianę zarządzenia po czwartkowej rozmowie z premierem Donaldem Tuskiem.
Treść komunikatu (źródło: strona internetowa NFZ):
Informujemy, że prace nad zmianą zarządzenia Prezesa NFZ w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne w zakresie terapeutyczne programy zdrowotne zostaną ukończone dzisiaj, to jest 8 stycznia 2010 r. Po ogłoszeniu zarządzenia dyrektorzy oddziałów wojewódzkich niezwłocznie podejmą rokowania w sprawie zawarcia umów o udzielanie świadczeń w zakresie chemioterapii niestandardowej z ośrodkami dotychczas udzielającymi tych świadczeń.
Do tego czasu świadczenia chemioterapii niestandardowej będą udzielane w dotychczasowych ośrodkach i rozliczane na podstawie art. 19 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, to jest w trybie w którym są rozliczane świadczenia udzielane w stanach nagłych. Tym samym unieważnia się "Komunikat NFZ w sprawie realizacji programu "Leczenie w ramach świadczenia chemioterapii niestandardowej"" z dnia 7 stycznia 2010 r.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.