O 75 proc. spadła liczba wniosków o azyl w Polsce. To efekt polityki rządu wobec imigrantów - pisze we wtorek "Rzeczpospolita".
Na polskich granicach w tym roku złożono tylko 554 wnioski o azyl dotyczące 1538 osób - wynika z danych Straży Granicznej. W ubiegłym roku w podobnym okresie wnioski o azyl złożyło blisko 6 tys. osób, głównie z Czeczenii. Spadek osób starających się o ochronę międzynarodową sięga 75 proc. Powód? Gęste sito na polskich granicach.
- To efekty restrykcyjnej polityki rządu wobec uchodźców - ocenia cytowana przez "Rzeczpospolitą" prawniczka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Marta Górczyńska.
Polska Straż Graniczna jest od dwóch lat krytykowana za restrykcyjne podejście nawet do osób deklarujących chęć złożenia wniosku o azyl. - Wiele osób nie jest w ogóle dopuszczanych do postępowania azylowego. Otrzymują decyzje o odmowie wjazdu. Dziennie udaje się wjechać jednej rodzinie - dodaje Górczyńska.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", funkcjonariusze odpierają zarzuty. - Straż Graniczna nie rozstrzyga zasadności przyznania bądź odmowy przyznania ochrony międzynarodowej, ale weryfikuje cel wjazdu i pobytu cudzoziemca w Polsce - tłumaczy podporucznik Agnieszka Golias, rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.