Obfite opady śniegu na znacznej części terytorium Wielkiej Brytanii ponownie spowodowały w środę zamknięcie lotnisk i poważne zakłócenia na drogach.
Rano zamknięte były lotniska Gatwick (na południe od Londynu) i Birmingham (centrum kraju). W innych portach lotniczych dochodziło do opóźnień i odwoływania lotów.
Wiele dróg było niemal nieprzejezdnych, a niektóre trzeba było zamknąć, podobnie jak most na rzece Severn łączący Anglię z Walią. Przy niektórych drogach głównych w Kornwalii (południowy zachód Anglii) policja otworzyła prowizoryczne schroniska dla kierowców pojazdów unieruchomionych przez śnieg.
Służby meteorologiczne ogłosiły alarm śnieżny dla północnego zachodu, południa i centrum Anglii, jak również Walii.
Sytuację utrudnia fakt, że ograniczono wykorzystanie soli, by ją oszczędzać. Obecne zapasy są bardzo niewielkie z powodu wyjątkowo długiego okresu mrozów. Brytyjski minister transportu Andrew Adonis polecił we wtorek władzom lokalnym, by zmniejszyły zużycie o połowę, gdyż prognozy zapowiadają jeszcze 10 dni gołoledzi.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.