Jakiekolwiek rozmowy pomiędzy władzami Jemenu a Al-Kaidą mogą mieć na celu wyłącznie wyrzeczenie się przemocy przez jej bojowników oraz walkę z terroryzmem w ramach rządowego programu resocjalizacji - oświadczył w środę rzecznik jemeńskiego MSZ.
"Dialog z Al-Kaidą będzie częścią programu przyjętego przez rząd, by otworzyć drzwi zagubionym ludziom, żeby porzucili przemoc i wrócili na właściwą drogę i zaangażowali się w życie swojego społeczeństwa jako dobrzy obywatele" - oświadczył rzecznik.
Dodał, że Sana nigdy nie zaproponuje rozmów członkom siatki terrorystycznej, a "wyłącznie młodym ludziom wprowadzonym w błąd i zwerbowanym przez komórki terrorystów".
Szef jemeńskiej dyplomacji Abu Bakr Al-Kirbi potwierdził we wtorek, że jego rząd jest gotowy do rozmów z Al-Kaidą.
"Dialog jest najlepszym środkiem do rozwiązania konfliktu z szyickimi rebeliantami al-Hutiego oraz Al-Kaidą, jeśli bojownicy ci złożą broń i wyrzekną się przemocy i terroryzmu" - powiedział Kirbi zapytany o propozycję rozpoczęcia dialogu z Al-Kaidą przedstawioną w sobotę przez prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.