Belgia ma nowego prymasa. Benedykt XVI przyjął rezygnację kard. Godfrieda Danneelsa, a nowym ordynariuszem metropolii Malines-Brukseli mianował bp. André-Mutien Léonarda, dotychczasowego ordynariusza Namur.
Abp Léonard to jedna z najbardziej barwnych postaci belgijskiego Kościoła. Historyk filozofii nowożytnej o niekwestionowanym autorytecie, wielki znawca myśli Hegla. Jako profesor uniwersytetu Louvain-la-Neuve zasłynął z utworzenia w tym uniwersyteckim mieście seminarium duchownego proponującego dość tradycyjną i ortodoksyjną, jak na belgijskie warunki, formację. W 1991 r. Jan Paweł II mianował go biskupem Namur, czyli administracyjnej stolicy francuskojęzycznej Walonii. Jego poczynania i bezkompromisowe wypowiedzi budziły wiele kontrowersji w belgijskim społeczeństwie i liberalnych nurtach tamtejszego katolicyzmu.
Abp Léonard słynął też z niekonwencjonalnych zachowań. Całymi tygodniami na przykład mieszkał na plebaniach wizytowanych przez siebie parafii. Obejmując urząd biskupa przyjął drugie imię Mutien, w nawiązaniu do św. Mutiena z Malonne, patrona diecezji. Teraz, kiedy został arcybiskupem stołecznej metropolii, zmienił je na Józef, mając na uwadze głównego patrona Belgii. Odtąd nazywa się zatem André-Joseph Léonard. Nowy metropolita Malines-Brukseli skończy w tym roku 70 lat. Jak napisał na swym blogu, nowa nominacja robi na nim wrażenie, a zarazem go odmładza. Nawiązując do kontrowersji, które budziły w przeszłości jego wypowiedzi, deklaruje, że z czasem stał się bardziej roztropny i dyplomatyczny. Styl moich wypowiedzi jest dziś mniej nauczycielski, a bardziej profetyczny – wyznaje z przekorą nowy prymas Belgii.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.