Reklama

Kradzież dzieci w Hiszpanii

Szacuje się, że w Hiszpanii ofiarami procederu "kradzieży dzieci" w latach 1950-90 mogło paść do 300 tys. niemowląt. By poznać prawdziwą skalę zjawiska, ofiary tego procederu wystąpiły w środę o utworzenie narodowego spisu zaginionych dzieci.

Reklama

Setki protestujących osób zgromadziły się przed hiszpańskim parlamentem, aby upamiętnić przypadający w środę Międzynarodowy Dzień Pamięci o Osobach Zaginionych i kontynuować walkę o to, by państwo zajęło się kwestią "skradzionych dzieci" i nielegalnych adopcji.

W wywiadzie dla EFE Pedro Caraballo, koordynator jednej z organizacji biorących udział w manifestacji, uznał utworzenie krajowego spisu dzieci skradzionych za konieczne, także dlatego, by "móc zamknąć okres przejściowy" z dyktatury frankistowskiej do demokracji rozpoczęty w roku 1975.

Zaginięcia nowo narodzonych dzieci miały miejsce w latach 1950-1990. Trwają procesy dwóch lekarzy zamieszanych w ten proceder.

Caraballo ubolewał również nad faktem, że mimo obietnic polityków nie zauważył dużego postępu w ostatnich miesiącach. Przyznał jednak, że uczyniono pewne kroki, jak zarezerwowanie w budżecie 100 tys. euro w celu stworzenia banku DNA osób, które mogły paść ofiarą tego procederu. Ale krytykował trudności prawne, które jego zdaniem napotykają adwokaci ofiar.

Ofiary ze swej strony wyraziły żal, że ministerstwo sprawiedliwości i Kościół katolicki nie ułatwiają dostępu do dokumentów odnoszących się do "narodzin, historii leczenia i innych spraw" dzieci, które mogły paść ofiarą procederu.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| DZIECI, HISZPANIA, PAP

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
5°C Sobota
noc
4°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
6°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama