27 stycznia przypada 65. rocznica oswobodzenia KL Auschwitz i miasta Oświęcimia. W ramach obchodów tego wydarzenia zaplanowano m.in. koncert pamięci Mariana Kołodzieja - byłego więźnia KL Auschwitz nr 432, autora monumentalnej ekspozycji rysunków opowiadających o gehennie obozowej, zainstalowanej we franciszkańskim Centrum św. Maksymiliana w Harmężach k. Oświęcimia.
Oprócz koncertu w wykonaniu zespołu "Lason Esemble" organizatorzy zaplanowali również projekcję filmu "Klisze Pamięci Mariana Kołodzieja" produkcji Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich. Wszystko w sali widowiskowej Oświęcimskiego Centrum Kultury przy ul. Śniadeckiego 24 o godz. 18.30.
Marian Kołodziej urodził się w 1921 roku. 14 czerwca 1940 r. trafił do obozu KL Auschwitz wraz z pierwszym transportem więźniów. Więziony był także w obozach w Gross-Rosen, Buchenwaldzie, Sachsenhausen i Mauthausen-Gusen.
Po wojnie ukończył wydział scenografii Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Współpracował głównie z teatrami w Gdańsku i Warszawie. Był twórcą ołtarzy papieskich w Gdańsku podczas pielgrzymek papieża Jana Pawła II w latach 1987 i 1999.
W ostatnich latach w swojej twórczości zaczął poruszać tematykę obozową. Stworzył cykl prac "Klisze pamięci. Labirynty" nawiązując do przeżyć obozowych. Zbiór tych prac znajduje się w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach k. Oświęcimia, w miejscu dawnego podobozu KL Auschwitz Harmense.
W "Kliszach" przedstawia artystyczną wizję gehenny obozowej, a jednocześnie podkreśla heroiczne zwycięstwo odniesione w obozie przez św. Maksymiliana Kolbego.
"Twoje dzieło pozostanie, aby odświeżać pamięć przyszłych pokoleń i będziesz wspominany jako Homer-Picasso obozów koncentracyjnych" - w ten sposób o ekspozycji rysunków byłego więźnia KL Auschwitz wyraził się profesor literatury z San Remo we Włoszech, Amelio Giuseppe, który zwiedził wystawę "Klisze pamięci. Labirynty". Kilkanaście lat temu w podobnym tonie o wystawie wypowiadał się ks. prof. Józef Tischner, który na łamach "Znaku" napisał: "prawdziwy Oświęcim jest na tej wystawie".
Pracę nad "Kliszami" prof. Kołodziej rozpoczął po blisko pięćdziesięcioletnim milczeniu na temat obozowych przeżyć. Dzieło tworzył do ostatnich swoich dni. W 1997 roku wyróżniony został przez Gdańsk Honorowym Obywatelstwem Miasta.
Krakowska prowincja franciszkanów pw. św. Antoniego z Padwy i bł. Jakuba Strzemię, wyrażając szacunek i uznanie "wobec nieugiętej wiary w godność i wielkość człowieka oraz okazując wdzięczność za dar serca, dla Centrum św. Maksymiliana w Harmężach, jakim są 'Klisze pamięci - Labirynty Mariana Kołodzieja', mając także na uwadze szczególny stosunek do byłego więźnia i swojego współbrata św. Maksymiliana Kolbego przyjęła w 1998 roku Mariana Kołodzieja do kręgu honorowych Braci i Przyjaciół swojej franciszkańskiej Rodziny" - czytamy w uzasadnieniu. W 2002 roku został uhonorowany, jako pierwszy, statuetką św. Franciszka z Asyżu, nagrodą krakowskich franciszkanów.
Zmarł w Gdańsku 13 października, w wieku 88 lat. Prochy profesora zostały złożone w krypcie kościoła franciszkanów w Centrum św. Maksymiliana na terenie byłego obozu Auschwitz-Harmense.
„W KL Auschwitz, w tym największym w dziejach ludzkości obozie zagłady ginęli Żydzi, Polacy, Cyganie, jeńcy sowieccy i przedstawiciele innych narodowości. Największą grupę ofiar stanowili Żydzi. Od czerwca 1940 roku hitlerowcy wymordowali około 75 tysięcy Polaków. Tak samo nie wolno, mówiąc o ofiarach KL Auschwitz, pominąć około 23 tysięcy Cyganów zamordowanych ze względów rasowych oraz blisko 15 tysięcy jeńców sowieckich” – przy okazji rocznicy przypomina Janusz Marszałek, Prezydent Miasta Oświęcim.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.