Pakistańskie władze poinformowały w niedzielę, że badają doniesienia o śmierci pakistańskiego przywódcy talibów Hakimullaha Mehsuda, który miał jakoby umrzeć w wyniku ran odniesionych po ostrzale w połowie stycznia przez amerykański samolot bezzałogowy w Orakzai.
Samolot ostrzelał dwa pojazdy 17 stycznia w prowincji Północny Waziristan. W jednym z samochodów był Mehsud, który został ranny.
Informację o śmierci Mehsuda podała państwowa telewizja, powołując się na jednego z przywódców plemiennych. Powiedział on, że uczestniczył w pogrzebie Mehsuda w czwartek.
Nie jest to pierwsza wiadomość o śmierci przywódcy pakistańskich talibów. Wcześniej miał on zostać ranny 14 stycznia w ostrzale amerykańskiego samolotu bezzałogowego. Mehsud sam wtedy, w przekazie audio, zdementował te pogłoski.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.