Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Adam Nawałka przyznał, że brak zdobytych bramek w dwóch ostatnich spotkaniach towarzyskich z Urugwajem (0:0) i Meksykiem (0:1) zupełnie go nie martwi. "Takie mecze służą selekcji" - podkreślił.
W obu meczach zabrakło kapitana biało-czerwonych Roberta Lewandowskiego. Bez niego w składzie podopieczni Nawałki nie zdobyli gola.
"Kompletnie mnie to nie martwi. Jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że takie mecze, które rozgrywane są po wywalczeniu awansu do mistrzostw świata, służą selekcji oraz sprawdzeniu innych systemów gry. Chcieliśmy sprawdzić ustawienie z trójką obrońców. Z Urugwajem wyglądało to całkiem dobrze, ale z Meksykiem już gorzej. To jednak drużyna ze światowej czołówki. Na pewno wyciągniemy z tego wnioski" - powiedział Nawałka na pomeczowej konferencji prasowej.
W reprezentacji Polski w końcówce spotkania na boisku przebywało pięciu graczy młodego pokolenia: Jarosław Jach, Mariusz Stępiński, Tomasz Kędziora, Karol Linetty i Piotr Zieliński. Tylko ostatni nie brał udziału w młodzieżowych mistrzostwach Europy U-21, które w tym roku odbyły się w Polsce.
"Dokonamy gruntownej analizy poniedziałkowego spotkania. Indywidualne oceny będziemy wystawiać po tym jak opadną emocje. Nie chcę analizować gry poszczególnego zawodnika od razu po meczu" - zaznaczył szkoleniowiec.
Podkreślił postęp w grze Zielińskiego.
"Mamy młodych zawodników, którzy harmonijnie się rozwijają. Mam na myśli Zielińskiego, który zrobił ogromny postęp w porównaniu do gry na Euro 2016. Podobna droga przed pozostałymi. Selekcja została poszerzona. W porównaniu do podstawowego składu z meczu z Portugalią na Euro 2016 w Gdańsku wystąpiło tylko dwóch graczy w pierwszej jedenastce. Mecz pokazał dużą różnicę pomiędzy nami a Meksykiem. Mam nadzieję, że będziemy dobrze przygotowani do przyszłorocznych mistrzostw świata w Rosji" - ocenił Nawałka.
Dodał, że nie ma żadnych oczekiwań, jeśli chodzi o grupowych rywali przyszłorocznych mistrzostw świata w Rosji.
"Nie ma problemu, jeżeli trafimy na Meksyk w grupie. Zostawiam to losowi. Będziemy doskonale przygotowani do tego turnieju" - zapewnił.
Do przyszłorocznych mistrzostw świata nie zakwalifikowali się natomiast Włosi, którzy w barażu okazali się gorsi od Szwedów.
"To olbrzymia niespodzianka. Jednak to cały urok futbolu. W barażach nie ma zdecydowanego faworyta. Wiadomo, że poziom ligi włoskiej i suma umiejętności poszczególnych graczy są po stronie Włochów. To może jednak napawać nas optymizmem, bo cały czas nasz zespół się rozwija" - zakończył Nawałka.
Poniedziałkowy mecz z Meksykiem był ostatnim spotkaniem biało-czerwonych w tym roku.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.