Spotkanie to wpisano do programu papieskiej podróży na prośbę kard. Charlesa Bo.
W siedzibie arcybiskupa Rangunu Papież przyjął dzisiaj dowództwo birmańskiej armii z generałem Min Anung Hlaing na czele. Spotkanie to wpisano do programu papieskiej podróży na prośbę kard. Charlesa Bo i miało się ono odbyć w czwartek. Zdaniem metropolity Rangunu audiencja ta miała służyć stabilizacji kraju, który przechodzi od dyktatury wojskowej do demokracji.
Wizyta wojskowych trwała 15 minut i miała charakter kurtuazyjny. Rozmawiano o wielkiej odpowiedzialności władz w dobie transformacji, które przechodzi dzisiaj Birma – podał watykański rzecznik.
Szerzej spotkanie relacjonuje KAI:
Ojciec Święty spotkał się w poniedziałek w pałacu arcybiskupim w Rangunie z przedstawicielami rządzącego w Mjamnie wojska. Jego pierwszy dzień, wbrew pierwotnym planom nie był więc wyłącznie czasem wypoczynku i aklimatyzacji.
Delegacji wojskowych przewodniczył dowódca sił zbrojnych Mjanmy, gen. Min Aung Hlaing, a towarzyszyli jemu przedstawiciele Biura Operacji Specjalnych. Wysłannik włoskiego dziennika „La Stampa”, Andrea Tornielli przypomina, że w rękach wojskowych oprócz ministerstwa obrony jest także ministerstwo spraw wewnętrznych oraz kontroli granic.
Spotkanie rozpoczęło się o godz. 17.55 czasu lokalnego (12.55 czasu polskiego), a rozmowa bezpośrednia trwała 15 minut. Jak poinformował rzecznik Stolicy Apostolskiej Greg Burke mówiono o wielkiej odpowiedzialności władz kraju w obecnym okresie przemian. Na zakończenie tej wizyty kurtuazyjnej nastąpiła wymiana darów: Franciszek ofiarował generałowi medal swego pontyfikatu, zaś ten papieżowi przekazał harfę birmańską w kształcie łodzi oraz przyozdobioną filiżankę ryżu.
Tornielli dodaje, że znaczenie wojskowych, odpowiedzialnych za surowe represje przeciwko muzułmańskiej mniejszości Rohingya będzie jeszcze bardziej widoczna w dniu jutrzejszym, kiedy Ojciec Święty odwiedzi nową stolicę kraju (od 2005) Naypyidaw, zbudowaną w krótkim czasie od podstaw a zamieszkałą przez 1,5 mln osób, w większości funkcjonariuszy wojskowych i państwowych oraz ich rodziny. Do tego miasta nie mają dostępu dziennikarze zachodni. Została tak zbudowana, aby można było obronić się przed ewentualnymi atakami: istnieją ogromne drogi do dziesięciu pasów, które mogą być używane jako pasy startowe dla samolotów wojskowych. Centrum pałaców władzy politycznej i instytucjonalnej jest otoczone fosą – stwierdza włoski dziennikarz.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.