W pożarze, jaki wybuchł w czwartek w budynku mieszkalnym w okręgu Bronx w Nowym Jorku zginęło co najmniej 12 osób, w tym jedno dziecko - powiadomił podczas briefingu po odwiedzeniu miejsca tragedii burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio.
Cztery osoby spośród 15 rannych są w stanie krytycznym - poinformował de Blasio.
Pożar wybuchł w czwartek w pięciopiętrowym bloku mieszkalnym w okręgu Bronx w Nowym Jorku.
Przyczyny wybuchu pożaru nie są znane. Stacja WABC-TV, która jest nowojorską filią telewizji ABC podała, że ogień pojawił się najpierw, o godz. 19 czasu lokalnego (godz. 1 w Polsce), na trzecim piętrze.
W budynku znajduje się wiele mieszkań - powiedział agencji Reutera przedstawiciel nowojorskiej policji.
Na miejscu z pożarem walczy ok. 170 strażaków.
Associated Press przypomina, że w 2007 r. również w okręgu Bronx doszło do tragicznego w skutkach pożaru, w którym zginęło dziewięcioro dzieci i jedna osoba dorosła.
Temperatura w Nowym Jorku jest wyższa niż 10 st.C, ale przenikliwy wiatr sprawia, że subiektywnie odczuwa się, jak gdyby na termometrze było tylko kilka stopni powyżej zera - zauważa AP.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.