Kwestia migrantów nie może być wykorzystywana przez lokalnych polityków jako element walki wyborczej. Trzeba postawić na integrację i sprawiedliwość społeczną. Przypominają o tym Komisja Episkopatu Włoch ds. Migracji i kościelna Fundacja Migrantes. Ich spotkanie było poświęcone właśnie sytuacji emigrantów we Włoszech.
O emigrantach w Italii było ostatnio głośno przy okazji ich buntów przeciwko niesprawiedliwym warunkom pracy, głodowym wynagrodzeniom, czy próbom spychania ich obecności tylko do określonych rejonów miast, czyli zamykania w gettach. Zapalne sytuacje były niejednokrotnie przez lokalne władze wykorzystywane do własnych celów, stąd apel włoskiego episkopatu, by migranci nie stawali się kartą przetargową w czasie zbliżających się wyborów samorządowych. Co więcej przypomina się, że to właśnie lokalne władze są winne zaniedbań w stosunku do migrantów. „Konflikty rodzą się – czytamy w komunikacie – kiedy państwo jest na jakimś obszarze nieobecne, brakuje odpowiedniej polityki socjalnej i zapomina o sprawiedliwości. Brak dbałości o integrację prowadzi do napięć na punkcie etnicznym”.
Komisja Episkopatu Włoch ds. Migracji i Fundacja Migrantes przypominają zarazem o takich fundamentalnych prawach przybyszów, jak edukacja, dostęp do służby zdrowia i udział w życiu społecznym. Jednocześnie obalają też królującą wśród Włochów i rodzącą uprzedzenia tezę, iż emigrant równa się przestępca. Dla przykładu przypominają, że choć liczba migrantów w Rzymie wzrosła o 15 proc. to jednocześnie odnotowano tam spadek o taki sam odsetek przestępczości wśród cudzoziemców.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.