Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl, będzie przewodniczyć 25 lutego uroczystemu nabożeństwu w kijowskiej Ławrze Pieczerskiej, inaugurującemu kadencję nowego prezydenta Ukrainy, Wiktora Janukowycza.
Informację taką przekazała służba prasowa Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Zaznaczono, że jednym z koncelebransów będzie zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego metropolita kijowski Wołodymyr (Sabodan).
Patriarcha Cyryl jako jeden z pierwszych 9 lutego, jeszcze przed opublikowaniem ostatecznych wyników wyborów prezydenckich, przekazał Janukowyczowi gratulacje. Przypomniał że prezydent-elekt towarzyszył mu podczas ubiegłorocznej wizyty na Ukrainie.
Prof. Dmytro Stepowyk z Akademii Teologicznej nieuznawanego przez Moskwę Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego z wywiadzie dla agencji UNIAN ostrzegł, że jeśli Janukowicz będzie popierał jedynie Kościół prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego, to może dojść do „głośnego skandalu” w ukraińskim prawosławiu. Wiele zależy więc od zachowania Cyryla.
Zdaniem „Lwiwskiej gazety” celebracja nabożeństwa przez zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego będzie świadczyć, że jest to „inauguracja kolonialna”. Nie ma dotąd informacji dotyczących zaproszenia na uroczystości w Ławrze Pieczerskiej przedstawicieli innych Kościołów. 20 lutego z walki o stanowisko prezydenta Ukrainy zrezygnowała Julia Tymoszenko.
Na Ukrainie, obok Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego liczącego ok. 8 tys. kapłanów i 10 tys. parafii istnieje także nieuznawany przez Moskwę Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego, gdzie posługę kapłańską sprawuje ponad 2,5 tys. duchownych w 3,5 tys. parafii oraz Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny. Ten ostatni posiada ok. 700 duchownych, którzy posługują w 1175 parafiach.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.