838 metrów pod ziemią przysypały go skały stropowe w ruchu Borynia kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie.
Mężczyzna osierocił dwoje dzieci. Do zawału 838 metrów pod ziemią doszło w środę 14 marca o godzinie 12.35.
Od razu rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Przysypany górnik został odnaleziony i odkopany o 15.05. Wtedy też lekarz stwierdził jego zgon.
Zmarły w wypadku mężczyzna pracował w górnictwie od 15 lat.
To już trzeci śmiertelny wypadek w polskim górnictwie w 2018 roku, w tym drugi w kopalni węgla kamiennego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.