Brawa i wielkie gratulacje dla Kamila Stocha, brawa też dla Igora Sikorskiego i wszystkich biało-czerwonych reprezentantów podczas paraolimpiady; wasz wysiłek to najczystsze piękno idei walki sportowej - napisał w niedzielę na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
"Brawa i wielkie gratulacje dla Kamila Stocha! Wygrana w #RawAir i Kryształowa Kula! Brawa też dla Igora Sikorskiego i wszystkich biało-czerwonych reprezentantów podczas #ParaOlimpiada w #Pyeongchang! Wasz wysiłek to najczystsze piękno idei walki sportowej. Jesteśmy z Was b. dumni!" - napisał premier.
Kamil Stoch zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i wygrał cykl Raw Air w skokach narciarskich.
W ostatnim konkursie na mamucim obiekcie w Vikersund Stoch zajął szóste miejsce, zwyciężył Norweg Robert Johansson. Pozostałe miejsca na podium także zajęli reprezentanci gospodarzy - kolejno - Andreas Stjernen i Daniel Andre Tande.
Poprzednio Stoch ze zdobycia Kryształowej Kuli cieszył się w sezonie 2013/14.
Cykl Raw Air jest rozgrywany na czterech norweskich skoczniach - w Oslo, Lillehammer, Trondheim i Vikersund. Pierwszy raz został zorganizowany w poprzednim sezonie.
W niedzielę Piotr Żyła uplasował się na 12. pozycji, Dawid Kubacki był 16., tuż za nim znalazł się Stefan Hula, a Jakub Wolny uplasował się na 27. miejscu. Do finałowej serii nie awansował Maciej Kot, który zajął 31. lokatę.
Do zakończenia rywalizacji w PŚ pozostały trzy przyszłotygodniowe konkursy na skoczni mamuciej w Planicy, w tym dwa indywidualne.
W niedzielę zamknięto też 12. zimowe igrzyska paraolimpijskie w Pjongczangu. Ekipa biało-czerwonych wróci z nich z jednym brązowym medalem. Wywalczył go w slalomie gigancie w rywalizacji zawodników siedzących Igor Sikorski. To 45. trofeum w historii tej imprezy dla Polski.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.