Przywódca KRLD Kim Dzong Un obiecał, że w maju zamknie nuklearny ośrodek testowy na północy kraju oraz zaprosi amerykańskich i południowokoreańskich ekspertów i dziennikarzy do udziału w tym wydarzeniu - poinformowała kancelaria prezydenta Korei Płd.
Według władz w Seulu Kim Dzong Un złożył te obietnice podczas piątkowego szczytu przywódców obu Korei.
Kim Dzong Un i Mun Dze In w podpisanym w piątek oświadczeniu określili denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego jako wspólny cel, ale w dokumencie zabrakło jednak wzmianek o konkretnych środkach, jakie mają doprowadzić do rozbrojenia.
Wcześniej w kwietniu Kim ogłosił wstrzymanie prób jądrowych i startów balistycznych rakiet dalekiego zasięgu.
Kolejnym punktem piątkowej deklaracji było zobowiązanie do wspólnych starań o przekształcenie rozejmu, który zakończył wojnę w latach 50. XX wieku, w układ pokojowy.
Przywódcy zobowiązali się również do wznowienia programu łączenia rodzin rozdzielonych po wojnie koreańskiej, na czym zależało Seulowi. Ustalono również, że jesienią prezydent Korei Południowej pojedzie do Pjongjangu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.