W Tatrach Wysokich na Słowacji wybuchł w czwartek pożar lasu. W akcji gaśniczej strażakom pomagają żołnierze. Trzeba było ewakuować turystów. Rząd przestrzega przed udawaniem się w rejon ogarnięty pożarem.
Według najnowszych informacji las płonie na obszarze 30 ha. W rejonie Zielonego Stawu i Kieżmarskiego Żlebu pracuje około 50 strażaków. W akcji uczestniczy śmigłowiec gaśniczy. Strażacy dotarli z Popradu, Kieżmarku i Białej Spiskiej.
"Na miejsce jadą kolejni strażacy z jednostki specjalnej" - powiedziała rzeczniczka straży pożarnej Zuzanna Farkasova.
Na pomoc strażakom skierowano żołnierzy z garnizonu w Preszowie, którzy udostępnili śmigłowiec oraz cysterny z paliwem. "Siły zbrojne są nieustannie przygotowane do funkcjonowania w ramach wewnętrznego działania kryzysowego" - powiedziała serwerowi Aktuality.sk rzeczniczka ministerstwa obrony.
Horska Zachranna Slużba (słowackie Górskie Pogotowie Ratunkowe) poinformowała o zamknięciu kilku wysokogórskich szlaków, a z trasy Biała Woda - Chata przy Zielonym Stawie zaczęto ewakuować turystów.
Według wstępnych doniesień ukraińskich mediów ucierpiało co najmniej 8 osób.
"Okupas" - dzicy lokatorzy bezprawnie zajmujący cudze nieruchomości.
Polska chce mieć dostęp do wyników badań powietrza w Schwedt w związku z emisjami rafinerii
...to jestem ciekawy głosu Kościoła. Odpowiada głos Wiara.pl
Komentatorzy oceniają to jako zaostrzenie sporu pomiędzy Trumpem a szefem Apple, Timem Cookiem.
Bo sprzeciwiał się władzy. Żaden stosujący sądowe represje nie został pozbawiony prawa do emerytury.