Palestyński szesnastolatek został zabity przez żołnierzy izraelskich podczas starć w trakcie demonstracji koło Nablusu na Zachodnim Brzegu - podały w sobotę palestyńskie źródła medyczne. Armia izraelska zaprzecza, by użyto ostrej amunicji wobec demonstrantów.
W trakcie starć, kiedy demonstranci obrzucali kamieniami izraelskich żołnierzy, inny młody Palestyńczyk został poważnie ranny - informują te same źródła.
Świadkowie i pracownicy palestyńskiego szpitala twierdzą, że 16-latek zginął od strzałów oddanych przez żołnierzy. Według armii izraelskiej żołnierze użyli tylko gazu łzawiącego i gumowych kul, by rozproszyć Palestyńczyków, którzy zmierzali w stronę pobliskiego osiedla żydowskiego.
Agencja AFP podaje, że starcia miały miejsce w miejscowości Irak Burin, a żołnierze weszli tam, by zapobiec konfrontacji między palestyńskimi mieszkańcami a żydowskimi osadnikami.
Jak zauważa agencja Reutera, ta pierwsza ofiara śmiertelna w serii starć i protestów w minionych dniach zaostrzy jeszcze nastroje. Powodem ostatnich protestów Palestyńczyków było otwarcie w poniedziałek odrestaurowanej synagogi Hurwa w żydowskiej części jerozolimskiego Starego Miasta.
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.
"Żadna partia w Libanie poza strukturami państwa libańskiego nie ma prawa posiadać broni".