Piłkarze reprezentacji Polski dotarli do hotelu w Soczi, gdzie będą mieszkać podczas rozpoczynających się w czwartek piłkarskich mistrzostw w Rosji. Wieczorem zaplanowany jest pierwszy trening na stadionie "Sputnik-Sport".
We wtorek zespół trenera Adama Nawałki z przytupem pożegnał się ze swymi sympatykami na PGE Narodowym, wygrywając w meczu towarzyskim z Litwą 4:0, po dwóch bramkach Roberta Lewandowskiego oraz trafieniach Dawida Kownackiego i Jakuba Błaszczykowskiego. Zwycięstwo byłoby jeszcze bardziej okazałe, ale nieuznany został gol Grzegorza Krychowiaka.
Biało-czerwoni wylecieli z Polski z kilkunastominutowym opóźnieniem. Czekali na nich dziennikarze oraz mała grupka kibiców.
"Robert podpisze mi się na tym?" - pytał dziennikarzy mieszkający w Kolonii Rafał pokazując plecak Realu Madryt.
Jego rodzice pochodzą z Polski - ojciec z Zabrza, matka z Katowic. On urodził się w Niemczech, ale zapowiedział, że będzie się starał o polskie obywatelstwo.
"Od czasu porażki Polaków z Niemcami na mistrzostwach świata w 2006 roku, kiedy Oliver Neuville strzelił gola w doliczonym czasie gry, trzymam kciuki tylko za biało-czerwonych. Mam nadzieję, że daleko zajdą na mundialu w Rosji. Najważniejszy będzie pierwszy mecz z Senegalem. Będę również kibicował Argentynie" - przyznał Rafał.
Przyjechał z kolegami w środę do Soczi z Moskwy.
"Ja cenię Sławomira Peszkę. To nie tylko świetny piłkarz, ale również barwna postać. W Soczi jeszcze nie czuć atmosfery mundialu. Zupełnie inna sytuacja jest w Moskwie. Tam kibice są widoczni na każdym kroku" - podkreślił z kolei Kamil, który również mieszka w Kolonii.
Do kibiców podszedł Łukasz Piszczek. Rozdawał autografy i pozował do wspólnych zdjęć. Polacy zostali przywitani przez lokalny zespół pieśni i tańca. Członkowie zespołu ubrani w tradycyjne stroje przywitali biało-czerwonych chlebem i solą oraz wykonaniem rosyjskich pieśni.
Czarnomorski kurort Soczi, gospodarz zimowych igrzysk sprzed czterech lat, będzie od środy bazą Polaków podczas mundialu. Turniej w Rosji rozpocznie się w czwartek. Wówczas na Łużnikach w Moskwie gospodarz imprezy zmierzy się z Arabią Saudyjską. Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.