Trzęsienie ziemi o sile 7,2 stopnia w skali Richtera nawiedziło w niedzielę meksykański stan Kalifornia Dolna - powiadomiły amerykańskie służby geologiczne (USGS). Pierwsze doniesienia mówią o jednej ofierze śmiertelnej.
Ognisko wstrząsów znajdowało się 30 km na południowy wschód od Mexicali, leżącej przy granicy z USA stolicy Kalifornii Dolnej, na głębokości około 10 km.
W rzadko zaludnionych okolicach epicentrum odnotowano liczne wstrząsy wtórne. Natomiast główny wstrząs dało się odczuć nawet w USA w stanach Kalifornia i Arizona, m.in. w odległym o ponad 300 km od epicentrum Los Angeles, a także w San Diego i Phoenix. - podała agencja Associated Press.
Początkowo sejsmologowie oceniali, że trzęsienie ziemi miało siłę 6,9 stopnia, a jego ognisko znajdowało się na głębokości ponad 30 km.
Zdaniem cytowanych przez AP sejsmologów z USGS, po raz ostatni silniejsze trzęsienie ziemi odnotowano na meksykańsko-amerykańskim pograniczu w 1992 r. Wówczas wstrząsy miały siłę 7,3 stopnia.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.