Komisja Europejska poinformowała w środę o nałożeniu na Google kary wynoszącej 4,34 mld euro za łamanie unijnych przepisów antymonopolowych i nadużywanie pozycji na rynku systemów operacyjnych wykorzystywanych m.in. przez smartfony.
Grzywna wobec amerykańskiego potentata jest najwyższą w historii karą, jaką Unia Europejska zdecydowała się nałożyć za łamanie regulacji antymonopolowych. Przed rokiem z kolei KE ukarała koncern karą w wysokości 2,4 mld euro za faworyzowanie w wynikach wyszukiwania własnego serwisu zakupowego.
KE wskazała, że Google od 2011 roku nakładał na producentów urządzeń nielegalne ograniczenia dotyczące wykorzystywania darmowego systemu operacyjnego Android. Ograniczenia dotyczyły także operatorów sieci, a ich celem było utrwalenie dominującej pozycji koncernu w wyszukiwaniu internetowym.
KE, która wszczęła śledztwo w tej sprawie w 2016 roku, nie podobało się m.in., że wyszukiwarka Google jest preinstalowana jako domyślna, bądź jako jedyna dostępna na większości działających na systemie Android urządzeń mobilnych, które sprzedaje się w Europie.
Amerykański gigant narzuca takie postępowanie producentom smartfonów i tabletów, którzy chcą wykorzystywać jego system operacyjny. KE uznała, że działania te uniemożliwiają konkurencyjnym wyszukiwarkom dostęp do rynku poprzez przeglądarki i systemy operacyjne innych firm.
35-latek, który zaatakował bo był niezadowolony z przebiegu procesu leczenia, jest w rękach policji.
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
"Jesteśmy w kontakcie z dostawcą usług w celu rozwiązania problemu" .
Opinia rzecznika TSUE w związku z pytanie sądu o status sędzi wybranej przez KRS po 2018 r.
Lider zwycięskich liberałów zapowiada współpracę z partnerami innymi niż USA.