IMGW wydał w czwartek ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem dla prawie całej Polski. W woj. lubuskim utrzymuje się zagrożenie upałami najwyższego, trzeciego stopnia.
W całym województwie lubuskim obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia upałem. Termometry w dzień wskażą tam maksymalnie od 32 st. do 35 st. W nocy minimalna temperatura to 18-21 st.
W pozostałej części kraju - 15 województwach - obowiązuje ostrzeżenie przed upałami drugiego stopnia. Ostrzeżenia dotyczą województw: zachodniopomorskiego (oprócz powiatów nadmorskich), pomorskiego, warmińsko-mazurskiego (oprócz powiatów wschodnich), podlaskiego, mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, zachodniej części woj. lubelskiego, podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego.
Na tym obszarze prognozowana temperatura to maksymalnie 30-34 st. w dzień, minimalna - 18-21 st. w nocy.
Ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia oznaczają, że mogą wystąpić groźne zjawiska meteorologiczne powodujące bardzo duże szkody lub szkody o rozmiarach katastrof oraz zagrożenie życia. Groźne zjawiska meteorologiczne lub skutki ich wystąpienia uniemożliwią prowadzenie działalności. Należy być przygotowanym na znaczące zakłócenia w codziennym funkcjonowaniu. Zalecana jest najwyższa ostrożność.
Ostrzeżenia drugiego stopnia oznaczają, że przewiduje się wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych powodujących duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.
Jak bezpiecznie przetrwać upały we wcześniejszych komunikatach na Twitterze przypomina Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Jak informuje RCB, należy ograniczyć przebywanie w pełnym słońcu, pić dużo niegazowanej wody, nie wychodzić - jeśli nie ma takiej potrzeby - z domu oraz unikać wysiłku fizycznego i picia alkoholu, który odwadnia organizm. Należy też pamiętać o noszeniu nakrycia głowy. Nie można zostawiać dzieci i zwierząt w zamkniętym samochodzie. W razie wystąpienia objawów przegrzania organizmu: przyspieszonego oddechu, temperatury, nudności, zawrotów głowy lub dreszczy należy szukać pomocy, dzwoniąc na numery alarmowe 112 lub 999.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.